poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Przypadki i rodzinne wypadki


Ludmiła Ulicka napisała powieść wielowątkową i poruszająca szerokie spektrum problemów. „Przypadek doktora Kukockiego” to saga rodzinna opisująca trzy pokolenia rodu, który żyje w burzliwych czasach dwudziestego wieku.

Doktor Paweł Kukocki, moskiewski ginekolog, zakochuje się w mężatce i matce, Helenie. Adoptuje małą Tanię i staje się dla niej wspaniałym ojcem. Interesujące w jaki sposób autorka zestawia ze sobą tę dwójkę bohaterów   pierwszego pokolenia rodziny. Kukocki jest racjonalistą, święcie wierzącym w naukę. Chce wprowadzić w Rosji powszechnie dostępną aborcję i używa argumentów, które są bardzo przekonujące, ale cały czas natrafia na opór partyjnych urzędników. Helena za to jest istotą bardziej uduchowioną. Momentami mamy wręcz wrażenie, że lekko schizofreniczną. Tych dwoje łączy namiętna miłość, która z biegiem lat staje się bardziej przywiązaniem.

Ulicka poprzez swoich bohaterów próbuje ukazać życie w powojennej Rosji. Ich życie toczy się zwykłym biegiem, a w tle rozgrywa się wielka historia, która ma na nich specyficzny wpływ. Zaczynają uciekać, chować się za murami misternie budowanych ścian. Kukocki kompletnie poświęca się pracy i wódce. Helena coraz bardziej zagłębia się w swój umysł, który niestety nie jest jej sprzymierzeńcem i stopniowo kobieta zaczyna gubić się we własnych, onirycznych przemyśleniach. Ich towarzyszka, poniekąd służąca, ucieka z kolei w to, co oferuje uproszczona wersja religijności. I tak wymijają się każdego dnia, chociaż pozorne wzajemne zrozumienie daje im poczucie bezpieczeństwa.

Drugie pokolenie to córki Kukockich, Tania i adoptowana Toma.  Po raz kolejny mamy do czynienia z zestawieniem przeciwieństw. Tania jest ładna, zdolna, przebojowa, inteligentna. Toma to niezbyt ładna, lekko głupawa dziewczynka, którą prześladuje przeszłość u boku patologicznej matki. O dziwo Tania, której kariera naukowa zaczynała się świetnie, rzuca wszystko i zaczyna przestawać z rosyjską bohemą artystyczną tamtych czasów, a ich sprzeciw przejawia się głównie w noszeniu długich włosów i nie podbijaniu karty w pracy. Toma natomiast zostaje w domu i robi umiarkowaną karierę naukową.

Ulicka z wielkim kunsztem opisuje powtarzalność pokoleniową. Chociaż Tania robi wszystko, żeby uciec od bycia swoimi rodzicami, buntuje się i prowadzi życie kompletnie inne niż to, do którego została wychowana, w końcu popełnia te same błędy, co jej matka. Wielka miłość, którą znajduje, jakkolwiek szczęśliwa, kończy się raczej tragicznie. Z jej córką, Żenią, stykamy się tylko na moment, po raz kolejny widzimy kobietę, która jest kalką babki i matki.

Autorka stworzyła powieść mądrą i wyważoną. O życiu w totalitaryzmie, o trudnej miłości do rodziny, o powtarzalności losu. Dzięki wielogłosowi w narracji możemy przyjrzeć się życiu zwykłych ludzi, którzy skazani na bytowanie w niezwykłym i nienormalnym kraju, starają się zachowywać przyzwoicie.

Książkę polecam każdemu, kto szuka wymagającej lektury. Po przeczytaniu postaci pozostają gdzieś obok nas a my jesteśmy niejako zmuszeni do własnych odpowiedzi na ich pytania.


Ludmiła Ulicka, "Przypadek doktora Kukockiego", tłum. Barbara Reszko, wyd. Philip Wilson, Warszawa 2006

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz