„Moja walka. Księga 1”
Karla Ove Knausgårda to autobiografia pisarza, ojca,
syna, brata, nastolatka, dziecka. To opis człowieka, który nie wie, po co jest.
I właśnie poprzez akt pisania zaczyna istnieć. A czytelnicy razem z nim.
Wydawałoby się, że autobiografia jest
obecnie zdominowana przez sportowców, bądź polityków, którzy wynajmują
ghostwriterów, żeby opowiedzieć o sobie w jak najkorzystniejszy sposób. Ale Karl
Ove nie opowiada o sobie w sposób przyjemny. Od samego początku wchodzimy w świat
autora z buciorami, dowiadujemy się o najbardziej przykrych doświadczeniach z
jego życia, zaczynamy jak gdyby z nim współistnieć. Powoli odkrywamy też,
przeciwko komu toczy się tytułowa walka.
Toczy się ona bowiem na dwóch frontach.
Po jednej stronie mamy przeszłość – naznaczoną wyobcowaniem i dorastaniem w
cieniu despotycznego ojca, którego zagadka zmusiła autora/bohatera do
zastanowienia się dlaczego jest taki, a nie inny. Druga walka rozgrywa się dzisiaj
– tam, gdzie obowiązek góruje nad miłością, gdzie kochanie córki/żony nie jest
czymś oczywistym, gdzie Karl Ove próbuje odnaleźć siebie pośród ludzi, na
których (chyba) mu zależy. Obie walki składają się na obraz człowieka, który
jest przede wszystkim świadomy swojej niekompletności.
Uzupełnia się poprzez pisanie. Powoli
odnajduje sens wydarzeń, które wcześniej nie miały dla niego większego
znaczenia. Natomiast my, czytelnicy, mamy okazję obcowania z genialnymi
przemyśleniami na temat rodziny, przeszłości i rzeczywistości w ogóle. Gdyby
udało mi się dobrnąć do końca „W poszukiwaniu straconego czasu”, nazwałabym Knausgårda
współczesnym Proustem. Ale na to chyba trochę za wcześnie.
„Moja walka” to literatura najwyższej
próby, książka trudna, ale i niesamowicie hojna. Taka książka, która zmienia
ludzi. Z niecierpliwością czekam na następne tomy, aby poszukać siebie, idąc
śladami Karla Ove, który odważnie wytycza szlak dla wszystkich pogrążonych w
satyrycznej beznadziei codziennego życia.
Karla Ove Knausgård, “Moja walka. Księga
1”, przeł. Iwona Zimnicka, wyd. Literackie, Kraków 2014